Esperal – leczenie alkoholizmu

przez | 19 marca, 2012

esperal w leczeniu alkoholizmuDisulfiram jako lek przydatny w leczeniu alkoholizmu zastosowali po raz pierwszy Duńczycy w 1948 roku. Terapia z użyciem tego specyfiku zyskała miano awersyjnej. Działanie leku polega na blokowaniu enzymu dehydrogenazy aldehydowej. W konsekwencji metabolizm alkoholu etylowego jest zablokowany, w organizmie dochodzi do koncentracji silnej trucizny aldehydu octowego. Powoduje to objawy niebezpiecznego dla życia zatrucia: zaczerwienienie twarzy, uczucie duszności, kołatania serca, narasta niepokój, lęk przed śmiercią, w przypadku spożycia większych dawek alkoholu: zaburzenia świadomości, neurologiczne objawy ubytkowe, zaburzenia krążenia i oddechu, śmierć.

W latach pięćdziesiątych wprowadzona została do sprzedaży forma leku przeznaczona do implantacji. Szybko nadano jej potoczne nazwy: „wszywka”, „frytka”. W licznych doniesieniach naukowych badacze dowodzą, że ilość substancji dostająca się do krwiobiegu z implantu jest zbyt mała aby wywołać działanie kliniczne. W ponad 30% implantacja jest odrzucana, „Esperal” ropieje, nawet przy zachowaniu właściwych procedur aseptyczności.
Przy podawaniu leku w formie doustnej stwierdzono liczne przypadki „oszukiwania”, unikania przyjęcia tabletek. Niektórzy badacze twierdzą, że zjawisko to może dotyczyć 80% pacjentów. Działanie Disulfiramu utrzymuje się przez 14 dni od przyjęcia ostatniej tabletki.

Od czasu wprowadzenia tej metody terapii alkoholizmu minęło kilkadziesiąt lat. Wciąż wywołuje ona wiele kontrowersji, jest przyczyną sporów, jej skuteczność, szkodliwość jest dyskutowana.
Środowiska psychoterapeutyczne głównie humanistyczne, podkreślają szkodliwe efekty stosowania Disulfiramu, małą skuteczność, w niektórych badaniach porównywaną z placebo. Często powtarzają zwyczajowe: „leczyć trzeba głowę nie du..” W niektórych „Ośrodkach terapeutycznych” nie przyjmuje się do programu pacjentów z implantowanym Disulfiramem.
Wśród lekarzy zdania są podzielone. Dopuszcza się stosowanie tego leku jako wymuszającego abstynencję, szczególnie w pierwszych miesiącach leczenia. Są lekarze stosujący Disulfiram jako jedyną formę leczenia alkoholizmu.
Opinie społeczne na temat „wszywki” również są podzielone. Gdy polski producent Polfa Warszawa w lipcu 2008 roku, wstrzymała produkcję leku, na licznych forach poświęconych chorobie alkoholowej pojawiło się tysiące wpisów z apelem o przywrócenie produkcji. Rodziny za główny argument podawały fakt iż okres abstynencji po „wszyciu” był jedynym trzeźwym w życiu alkoholika. Żadne metody psychoterapeutyczne nie skończyły się abstynencją. Trudno nie zauważyć tych tysięcy głosów.

Można znaleźć setki ofert propozycji implantacji, Esperal Warszawa. Świadczy to o popularności metody i stosunkowo dużym zainteresowaniu. Wśród ofert sporo jest dezorientujących, np. Esperal na 18 miesięcy – 1800 zł. Jest to dowodem na niską świadomość alkoholików i ich rodzin, znikomą wiedzę na temat leczenia awersyjnego, wykorzystywaną przez naciągaczy.

Do dziś nie można wyciągnąć jednoznacznych wniosków na temat leczenia Disulfiramem choroby alkoholowej. Wydaje się, że istnieje pewna grupa pacjentów, dla których jest to jedyna dostępna i skuteczna metoda na utrzymanie abstynencji.

5 komentarzy do „Esperal – leczenie alkoholizmu

  1. Adam

    Szczerze polecam ten rodzaj leczenia. Kilka razy rozpoczynałem terapię, nigdy nie mogłem skończyć nawet podstawowego poziomu. Niestety przerywałem abstynencję i byłem relegowany z terapii. Pod presja rodziny zdecydowałem się na wszycie Esperalu. Wszywka spowodowała, że przestałem myśleć o alkoholu. Dzięki temu skończyłem terapię, nawet poziom nawrotów. Od czterech lat jestem trzeźwy, teraz korzystam ze wsparcia AA. Ale początek udanego życia był możliwy po wszyciu Esperalu.
    Adam, pozdrawiam

    Odpowiedz
  2. Miranda

    Ojciec był na wielu terapiach, co prawda zawsze my go tam zawoziliśmy z mama i rodzeństwem. Nigdy to nie pomogło. To dobry człowiek, nigdy nas nie bil i na nas nie krzyczał, dlatego chcieliśmy mu pomóc. Obecnie jest zaszyty trzeci raz i trzeci rok nie pije. Może i Esperal nie działa jak piszą w internecie, jednak naszemu ojcu pomaga. Chyba każdy musi szukać skutecznych sposobów dla siebie.

    Odpowiedz
  3. Artur

    Piłem od liceum. Prawie ciągle, zawsze w ukryciu, samotności, 3-4 piwa dziennie. Nawet najbliżsi i przyjaciele nie wiedzieli, że piję. Specjalnie nie zrobiłem prawa jazdy aby nie siadać za kierownicę, nikt tez nie mógł prosić abym poprowadził jego auto. Skończyłem studia, ożeniłem się, urodziło mi się dwoje dzieci. Dalej piłem już 6 piwek dziennie. W końcu przyszła żółtaczka, niewydolność wątroby, wątroby. Po detoksie, dieta abstynencja, próby terapii. Powroty do picia szybko przerywałem bo bałem się marskości. Po kilku próbach leczenia w poradni, żona zaproponowała mi wszywkę. Poczytaliśmy i zgodziłem się na zabieg. Po esperalu po raz pierwszy w życiu nie piłem przez rok. Nie przerwałem terapii przez dwa lata. obecnie chodzę na mitingi AA raz-dwa w tygodniu. Nie piję czwarty rok. Osobiście uważam, że esperal mi pomógł.

    Odpowiedz
  4. Heniek

    Mi pomaga. Szczerze to rodzina zmusiła mnie do dwóch odwyków, spędziłem tam dwa razy po osiem tygodni. Za każdym razem gdy wychodziłem piłem po dwa miesiące. takich ciągów jak po odwykach nie miałem nigdy w życiu. Ale jak wytrzymać ciągłe gadanie o piciu. Gdy się zaszyję mam rok spokoju. Wiem, że nie mogę wypić i nie piję. Może nie każdemu będzie pomocny jednak dla mnie to dobre rozwiązanie.

    Odpowiedz
  5. Man

    Dla mnie to jedyna droga do trzeźwości, gdy jestem „zaszyty” nie piję przez rok. Nawet nie myślę wtedy o alkoholu. Niestety muszę powtarzać wszywki ponieważ gdy kończy się rok ruszam ponownie w ciąg. Oczywiście próbowałem realizować „terapię” w Poradni. Mnie to jednak wykańcza, stale gadanie o alkoholu, słuchanie o problemach innych, które mnie nie interesują. Stawiam na Esperal i wygrywam walkę z nałogiem.

    Odpowiedz

Skomentuj Artur Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *